poniedziałek, 4 sierpnia 2014

Risotto z bobem i pieczarkami

Czasami lubię sobie ponarzekać. Zatem zaczynam: tak samo, jak nie lubię lata, nie lubię też niedzieli. Jest to najgorszy i najnudniejszy dzień tygodnia. Na ulicach nie ma ludzi, nie słychać przejeżdżajacych samochodów, okazjonalnych krzyków i pisków, nawet psy nie szczekają, a to powoduje we mnie jakiś wewnętrzny niepokój.
Poza tym, pracuję w handlu, a to oznacza, że weekend dla nas to pojęcie względne. Zdecydowanie wolę spędzać niedziele w pracy.
Aczkolwiek, nigdy nie mam problemu za znalezieniem sobie zajęcia, o! ;)

Na szczęście mamy już poniedziałek... :)
Z tej okazji chcę się z Wami podzielić przepisem na moje risotto z bobem i pieczarkami... oraz numerem promującym pierwszy studyjny album The Madden Brothers (pierwszy jako TMB, oczywiście) "We Are Done".


PS Fajni są, prawda? ;)


A wracając do risotto...



Składniki:
500g pieczarek (najlepiej, żeby były małe)
450g bobu (z łupinkami)
1 cebula
200g ryżu do risotto
1l bulionu warzywnego (u mnie kostki rosołowe: warzywna i grzybowa)
sól i pieprz
odrobina lubczyku oraz natka pietruszki
oliwa z oliwek

WYKONANIE:

1. Litr wody zagotowuję z kostkami rosołowymi oraz odrobiną lubczyku . Odstawiam.

2. Bób wrzucam do gotującej się wody i gotuję jakieś 3 minuty. Odcedzam, studzę i obieram z łupinek.
Pieczarki kroję na ćwiartki, a cebulę w drobną kosteczkę.

3. W garnku z grubym denkiem (można też spokojnie na patelni) podsmażam cebulę do zeszklenia. Dodaję pieczarki. Smażę jakieś 2 minuty, aby pieczarki się lekko zarumieniły. Dodaję bób. Po jakiejś minucie wsypuję ryż, mieszam dokładnie, aby pokrył się oliwą i smażę na średnim ogniu przez dłuższą chwilę.

4. Wlewam łyżkę wazową bulionu, mieszam, skręcam ogień na najmniejszy i czekam, aż nadmiar wody wyparuje. Czynność powtarzam, aż skończy mi się bulion. Risotto gotuję cały czas na małym ogniu przez 20 minut.

5. Na końcu przyprawiam solą, pieprzem oraz świężą natką pietruszki.

SMACZNEGO!





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz